piątek, 10 lutego 2017

Polak wypił piwo na stoku w Alpach i zapłacił 14 750 euro

W jakich sytuacjach towarzystwo ubezpieczeniowe może odmówić pokrycia kosztów transportu ze stoku i leczenia?

Pan Marcin do dzisiaj ponosi konsekwencje wydarzenia sprzed roku. Narciarz w austriackim kurorcie zderzył się na stoku z narciarzem z Włoch. Wypadek, który w pierwszej chwili nie wyglądał na poważny, był niezwykle bolesny w skutkach. Polski narciarz doznał urazu kolana – zerwanie więzadeł – i musiał być natychmiast operowany. Następnie gips i wielotygodniowa rehabilitacja. Koszty pomocy medycznej osiągnęły 14 750 euro (ok. 3350 euro ratownictwo, 8100 euro – operacja plus szpital, koszt transportu medycznego do Polski – 3300 euro).

Pomimo wykupionej polisy narciarskiej ubezpieczyciel odmówił pokrycia kosztów leczenia i transportu. Austriacki lekarz w karcie szpitalnej podał, że pechowy narciarz w momencie wypadku miał 0,2 promila alkoholu. W OWU polisy było wykluczenie zdarzeń pod wpływem alkoholu.

Jest tylko jedno towarzystwo ubezpieczeniowe w Polsce :-) w którym można wykupić ochronę od zdarzeń pod wpływem alkoholu. Podnosi to cenę polisy turystycznej o około 20%.


Źródło: NBF.pl

Jesteś zainteresowany ubezpieczeniem w tym jedynym towarzystwie ubezpieczeniowym razem z klauzulą dotycząca alkoholu - zadzwoń

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz